Od 2017 obowiązują nowe zasady zatrudnienia i legalizowania pracy dla pracowników z Białorusi, Ukrainy, Gruzji, Rosji, Mołdawii i Armenii.
W 2017 zgodnie z rozporządzeniem ministra Rodzin, Pracy i Polityki Społecznej zaczęła obowiązywać nowelizacja przepisów, która dotyczy zatrudniania pracowników ze wschodu w Polsce. Zamysłem wdrożonych zmian jest poprawa i usystematyzowanie procedur, które dotyczą zamiaru powierzenia pracy osobom ze wschodu. Do tej pory firmy, które chciały zatrudniać obcokrajowców musiały składać w PUP oświadczenia o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca w Polsce. To oświadczenie umożliwiało pracę na okres 6 miesięcy osobie ze wschodu. Po wprowadzeniu zmian wymagane jest posiadanie zezwolenia sześciomiesięcznego na pracę w krótkim terminie oraz ośmiomiesięcznego na pracę sezonową.
Dokument ten będzie obowiązywał w danym roku kalendarzowym. Tu również zaszła zmiana w odniesieniu do poprzednich lat ponieważ dotychczas dawał możliwości "aktywowania" w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Zezwolenie wydaje starosta, a wystawienie i odebranie dokumentu wymaga opłacenia kwotą w wysokości 30 zł. Dla wielu przedsiębiorstw, które opierają biznes na pracownikach z Ukrainy oznaczać to może wzrost kosztów, które poniosą z tytułu zatrudnienia cudzoziemca.
Zgodnie z ustaleniami ministra, wynagrodzenie oferowane pracownikom z Ukrainy musi być porównywalne do wynagrodzenia oferowanego pracownikom z Polski. Minimalna stawka godzinowa dla cudzoziemca nie może być również niższa niż ustalona niedawno stawka tzw. minimalna, która w 2017 r. wynosi 13 zł. Każdy pracownik ze wschodu powinien także podlegać ubezpieczeniu zdrowotnemu. W związku z wszystkimi zmianami, które wymieniliśmy, trudniejsze stanie się rozliczanie ich składek ZUS a także prowadzenie kartoteki pracownika.
Aktualnie widać, że coraz więcej działów kadr i płac ma problemy z wdrożeniem procedur dotyczących prowadzenia rozliczeń pracowników z Białorusi, Ukrainy, Gruzji, Rosji, Mołdawii i Armenii. Prawdopodobnie największą bolączką może być sposób zgłaszania cudzoziemców do ZUS a także rozliczanie składek i ubezpieczenia. Wiele firm nie wie w jaki sposób usprawnić ten proces co wiąże się często z konsultacjami.
Przyglądając się ostatnim statystykom możemy stwierdzić, że pracownicy z Ukrainy uzupełniają braki kadrowe w Polsce. W związku z tym w najbliższym czasie możemy liczyć na jeszcze większy napływ pracowników z Ukrainy a zatem pojawią się kolejne trudności w kwestii rozliczeń ich pracy.
Źródło: Artykuł Sponsorowany
